Co
decyduje o tym, że nasza współpraca z pewnymi gatunkami zwierząt układa się
pomyślnie, a z innymi jest niemożliwa? Zaledwie kilkanaście lub co najwyżej
kilkadziesiąt genów odróżnia nas od szympansa. Pomimo to, naczelne nie są
zainteresowane współpracą z człowiekiem. Tak więc podobieństwo biologiczne nie
jest decydujące.
Psy
natomiast musiały wypracować sposoby koegzystencji z niespokrewnionymi
zwierzętami, gdyż w przeciwnym wypadku czekałoby je uciążliwe życie w ciągłej
nieufności i walce. (Bradshaw, 2012).
Psy
znajdują się w jednej trzeciej gospodarstw domowych, ich popularyzację
przypisuje się również zjawisku, które pojawiło się w odpowiedzi na spadek
urodzeń, urbanizacje, uczuciowe wyobcowanie. Proces ten opisano jako zjawisko
kulturowe, zmiana statusu zwierzęcia jest bowiem konsekwencją tego, że człowiek
zaczął je inaczej postrzegać. Nowy obraz psa, podkreśla jego przymioty jako
towarzysza, przyjaciela, powiernika, druha oddanego, zwłaszcza wobec dzieci.
Człowiek zaczął dzielić z psem swoje życie, dom i zasoby ekonomiczne.
Jednym z
tego przejawów jest aktywność z psem.
Do
najbardziej owocnych aktywności z psami można zaliczyć wystawy psów. Jak
twierdzi większość uczestników, spotykają się tam w celach towarzyskich …to
musi być bardzo intensywna aktywność, bo w jej wyniku wkrótce pojawiają się
ogłoszenia o kolejnych miotach.
Agility.
Pierwotnie sport ten zyskał popularność jako przerywnik w czasie zawodów jeździeckich. W jakim
celu? Zapewne dla ludzkiej, bo chyba nie psiej rozrywki. Współcześnie zdobywa w
Polsce popularność, jednakże nie rozwija się prężnie, bo trening z psem,
szczególnie na początkowym etapie wymaga niezłej kondycji właściciela. Bo
przecież o niego tu chodzi, a nie o wyczerpujący trening, zbędne pobudzenie, czy możliwy uraz psa,
Wraz ze
wzrostem temperatury otoczenia wzrasta liczba imprez dogtrekkingowych.
W największym skrócie, jest to turystyka z psem (lub dwoma)
przypiętym do opiekuna za pomocą linki amortyzowanej oraz pasa
biodrowego (źródło Internet)
Czym
dogtrekking różni się od zwykłego spaceru?
„Różnica
tkwi przede wszystkim w długości trasy. Te krótsze - długości 15-20 km jest w
stanie przejść praktycznie każdy zdrowy człowiek. Ale przebycie już 40 km
wymaga dobrego przygotowania kondycyjnego” - brzmi wyjaśnienie na jednej z
internetowych stron. Jak nie trudno zauważyć w opisie dystans dopasowuje się do
człowieka i z góry zakłada, że pies temu podoła.
Niektóre z
imprez przybierają formę swoistych igrzysk: długi dystans na czas, ludzie
nakręceni na wygraną, podział na klasy kobiet i mężczyzn, rywalizacja, lśniące puchary dla
zwycięzców i oczywiście huczne zakończenie połączone z konsumpcją ubitej świni
w postaci kiełbasek, bo cóż innego mogliby spożyć prawdziwi miłośnicy zwierząt.
A często to wszystko za pozyskaną unijną kasę…
Aktywność
z psem ma różne formy, a biznes na psach ma rożne nazwy …