zawód kynoterapeuta

Post scriptum
Z pisma MPiPS, cd."[...]W grupie tej występują takie zawody i specjalności jak np.: akupunkturzysta (stosujący nakłuwanie ciała igłami w odpowiednich punktach, celem redukowania bólu i/lub przywrócenia równowagi energetycznej organizmu), chiropraktyk (stosujący terapię manualną opartą na analizie mechaniki układu ruchu i zaburzeń w nim powstających), homeopata (stosujący wykonane w specyficzny sposób bardzo rozcieńczone roztwory substancji, które u zdrowych wywołują podobne objawy psychosomatyczne jak u osób leczonych), osteopata (stosujący oddziaływanie na system nerwowo- mięśniowo- szkieletowy)[...] Kolejnym problemem, jaki Pani podnosi jest dbałość o bezpieczeństwo uczestników zajęć prowadzonych przez osoby stosujące niekonwencjonalne metody terapii. Otóż słuszna jest Pani opinia, że rejestracja zawodu – w tym kontekście – nic nie zmienia na lepsze, ani nic nie usprawnia. Albowiem z założenia nie może usprawnić. Należy mocno podkreślić, że umieszczenie zawodu w klasyfikacji nie „uporządkuje” rynku pracy, nie zagwarantuje, jakości usług w danym zawodzie/ działalności, nie zabezpieczy przed nieuczciwymi usługodawcami, nie daje podstaw do certyfikowania profesjonalistów [...] Osoby klasyfikowane w grupie „Praktykujący niekonwencjonalne lub komplementarne metody terapii”, które zajmują się leczeniem lub wspomaganiem leczenia powinny mieć stosowne uprawnienia, wynikające z odpowiednich przepisów dopuszczających do wykonywania pracy terapeutycznej, np. posiadać dyplom lekarza lub fizjoterapeuty oraz dodatkowo ukończone studia podyplomowe lub kursy w zakresie stosowania wyspecjalizowanych metod pracy terapeutycznej. Na straży klientów, którzy korzystają z niekonwencjonalnych metod terapii powinni stać pracodawcy zatrudniający terapeutów, przepisy dotyczące zawodów regulowanych/ przepisy o wykonywaniu działalności gospodarczej oraz towarzystwa ubezpieczeniowe [...]"

MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ
DEPARTAMENT RYNKU PRACY
Warszawa, dnia 06.07.2010 r.