Zwierzęta pomagają człowiekowi przezwyciężyć brak czegoś albo rozczarowanie. Skuteczne oddziaływanie zwierząt polega paradoksalnie na tym, że myślą i czują inaczej niż ludzie, podążając za głosem własnych wzorców instynktowych, pomagają tym wszystkim, którzy ucierpieli z powodu ludzkiej cywilizacji. Owi rozczarowani żywią nadzieję, że zwierzę obdarzy ich bezinteresowną miłością. Pies bezdomnego neutralizuje skierowaną na pana pogardę, kocha go tak, jakby chciał zakwestionować jego społeczną degradację.
Oczywiście za tym wszystkim kryje się ILUZJA,
ponieważ pies nie kocha swego pana tak, jak człowiek może kochać drugiego
człowieka; jednakże pies jest zawsze jednoznaczny, nie zna fałszu: radość psa z
obecności pana nie jest grą – zwierzęta nie maja ukrytych myśli. Pies
otrzymując opiekę stosowną do potrzeb gatunku okazuje wdzięczność i
zadowolenie. Opiekuna, który go karmi obdarza oddaniem. Zwierzęta nic nie
wiedzą o typowo ludzkich lękach – o cierpieniu opuszczonego męża, o urazie
skarconego urzędnika, o wstydzie upośledzonego. Ponieważ pies nie wie nic o tym
wszystkim, wita poniżonego urzędnika jak bohatera, nie będąc świadomy cierpień
z powodu swej nieatrakcyjności garnie się do swojej właścicielki. Nic nie
wiedząc o upośledzeniu jest zadowolony z systematycznej troski.
Zwierzę nie wie nic o tym wszystkim i dlatego jest
doskonałym remedium na ludzkie bolączki.